Wine Express - Wina z Libanu

Liban – 7000 lat historii wina

 

 Czy w wyczerpanym wojnami Libanie można odnaleźć jeszcze jakiś skarb? Owszem, jest nim libańskie wino, które – wbrew okolicznościom – wchodzi właśnie w okres swojej największej świetności.

 

W starożytności Liban był terytorium fenickim i tym ludom zawdzięcza 7000 lat historii winiarstwa. Do dziś na terenie Libanu znajduje sie największy zachowany obiekt kultu Bachusa, rzymskiego boga wina, zlokalizowany w ruinach starożytnego miasta Baalbek. Tamtejsze wina znane było w całym antycznym świecie i wychwalano je nawet w Biblii. Po zajęciu Libanu przez ludy muzułmańskie produkcja wina drastycznie spadła, aż w końcu sztuka ta odeszła w zapomnienie.

 

Odrodzenie sztuki winiarskiej

 

W 1847 roku ufundowana została Chateau Joseph Spath, pierwsza nowożytna winnica w Libanie. Kolejną załozyli Jezuici – jest to istniejaca do dziś Chateau Ksara. Trzecią założył w 1868 r. francuski inżynier Eugѐne François Brun. Otrzymała ona nazwę Domaine des Tourelles, z czasem przeszła w ręce libańskiej rodziny Issa i dziś jest libańskim dostawcą wina dla Wine Express. Kolejne winnice powstawały już w XX wieku z inicjatywy francuskiej. Twarzą libańskiego przemysłu winiarskiego stał się Serge Hochar z Chateau Musar, który nie tylko uosabiał determinację tutejszych winiarzy pielęgnujących winnice pomimo wojennej zawieruchy (sam Hochar zasłynął z przewożenia winogron przez linię frontu), ale jako pierwszy zrozumiał również jak ważny jest eksport dla przyszłości libańskiego wina.

 

Po zakończeniu wojny domowej w latach 90-tych w Libanie pracowało zaledwie 10 komercyjnych winnic. Dziś jest ich kilka tuzinów, ale najważniejsze jest to, że jakością wytwarzanych przez nie trunków, powstałych dosłownie na zgliszczach, zachwyca sie cały winiarski świat. Aby zrozumieć fenomen tego zjawiska przyjrzyjmy się Domaine des Tourelles, jednej z czołowych winnic w kraju.

 

Wina z Doliny Bekaa – kiedy mniej znaczy więcej

 

Paradoksalnie to właśnie surowe warunki, w jakich uprawiana jest winorośl i wytwarza sie wino odpowiadają w znacznej mierze za jego sukces. Do najważniejszych czynników kształtujących jakość wina można zaliczyć terroir, sposób uprawy winorośli, sposób winifikacji i starzenia. W kwestii terroir Dolina Bekaa z pewnością należy do regionów uprzywilejowanych. Stoki Libanu i Antylibanu chronią uprawy przed suchym powietrzem pustyni i silnymi nadmorskimi wiatrami, zimy są surowe, ale nie mroźne. Latem dni są upalne, ale noce przynoszą chłód. Gleby są bogate w żelazo i składniki mineralne. W takich warunkach Faouzi Issa, właściciel Domaine des Tourelles, może z powodzeniem stosować zasadę minimum ingerencji. Upraw nie nawadnia się, gdyż wiosną korzystają z wody z roztapiających się na szczytach śniegów. Nie ma też potrzeby stosowania oprysków, ponieważ suche górskie powietrze na wysokości niemal 1000 m n.p.m. (Liban posiada jedne z najwyżej położonych winnic na północnej hemisferze) wyklucza zagrożenie chorobami grzybiczymi.

 

Blisko ziemi

 

Zbudowany w XIX wieku budynek winnicy Domaine des Tourelles w naturalny sposób utrzymuje wewnątrz stałą temperaturę, dzięki czemu wino można wytwarzać w tradycyjnych otwartych kadziach cementowych bez konieczności ich chłodzenia. Do fermentacji stosuje sie wyłącznie dzikie drożdże występujące na skórkach winogron, wino klaruje się i filtruje przy miejscowych roślin, a pozostałe po całym procesie wytłoczyny wracają do winnicy w formie nawozu. Wyczucie miejsca, w którym żyją oraz tradycyjne, wymagające znajomości ekologii ekosystemu podejście pozwala na produkowanie win "bliskich ziemii“, silnie odzwierciedlających surowe terroir Libanu, a przez to tak fascynujących. Ogromnie zachęcamy do zapoznania sie z tym mało jeszcze u nas znanym regionem winiarskim.